Sens przeżycia


Każdy ma oryginalne myśli o swoim życiu. Każdy widzi je inaczej. Mamy plany, pragnienia. Dążymy do czegoś, ale czy rzeczywiście wiemy co robić.? Zmieniamy się pod wpływem innych. Ukrywamy swoje zdanie. Myślimy co pomyślą o nas inni. Nie wiemy jak się zabrać za pewne rzeczy. Myślimy i dochodzimy do wniosku, że świat jest niczym, że my tylko istniejemy, ale niekoniecznie żyjemy.
Trzeba umieć żyć. Cieszyć się życiem, być dobrym człowiekiem. Każdy z nas ma problemy, każdy boryka się z czymś innym. Jesteśmy podobni. Wszyscy jesteśmy ludźmi. Jesteśmy rodziną. Staramy się... No właśnie, o co się staramy.? Każdy co coś innego: o dziewczynę, chłopaka, miłość, zaufanie, przyjaźń. Wszystko ma jakiś sens, ale nie wszyscy potrafią go znaleźć. Wiele razy się gubimy, świat jest za duży, za trudny, za brutalny, ale staramy się iść na przód. Po torach. Do celu zwanego szczęściem. Gdy napotykamy problemy nasze nogi ześlizgują się z torów i nie wiemy czy wstać, podnieść się, czy zostać i czekać na rozpędzony pociąg, który uderzy nas z przeszłości od tyłu lub z przyszłości od przodu. Nigdy nie mamy pewności. Po drodze widzimy znaki, które są jak ludzie. Ostrzegają, przestrzegają nas. Czy istnieje życie bez problemów.? Chyba nie. Każdy ma jakiś problem. Nawet osoby bogate, szczęśliwe. Optymiści będąc sam na sam ze sobą również mają problemy. Udają w towarzystwie kogoś innego, przecież mają taki piękny, pogodny, śnieżno-biały, rozweselający uśmiech. Do czasu. Nie można być wiecznie optymistą. W życiu każdego z nas pojawia się taki czas, kiedy jesteśmy bezradni: choroba, śmierć, zranione serce, tysiące pytań bez odpowiedzi, które cały czas mnożyły się w naszej głowie. Wtedy nie mamy chęci do życia, do optymizmu. Czy da się jakoś temu zapobiec.? Wyeliminować to z życia.? Tak. Nie. Jeśli mamy przy sobie osobę, która nam pomoże, z którą możemy porozmawiać, to wszystko jest możliwe, ale dla czy takiej osoby jesteśmy tak samo ważni jak ona dla nas.? Czasem jednej stronie na czymś zależy, a drugiej nie. Co w takiej sytuacji.? Na pewno nie możemy kogoś do czegoś zmuszać. Jeśli ktoś nas nie kocha to musimy sobie z tym poradzić. Jeśli ktoś nie chce z nami się dłużej przyjaźnić, to musimy to uszanować, ale zasługujemy na podanie powodu, dlaczego z tego rezygnuje. Dlaczego tak się musiało stać. Jeśli nic się z tym nie da zrobić to niestety, ale musimy się usunąć z życia, drugiej osoby, nawet jeśli była dla nas wszystkim. Nic na siłę pamiętajcie. I wtedy też nie możemy zawracać głowy jej przyjaciołom. Oni nie koniecznie mają ochotę obgadywać swojej przyjaciółki, przyjaciela. Będzie nam źle, ale może znajdziemy kogoś na kim będzie nam zależało bardziej. Znajdziemy kogoś kto odnajdzie sens w naszym życiu. Człowiek jest w stanie pogodzić się ze wszystkim, zapomnieć, podnieść się z każdej sytuacji, ale to wszystko nas zmienia. Stajemy się wtedy inni. Mamy nowe doświadczenia, plany. Inaczej patrzymy na świat. Czy takie coś, odrzucenie jest nam potrzebne.? Tak. Co prawda jest to bolesne przeżycie i wydarzenie w naszym życiu, ale pokazuje nam jacy są ludzie, do czego są zdolni. Co my potrafimy zrobić dla drugiej osoby, jak dla nas była, jest, będzie ważna. Czasem warto zauważyć ludzi, którzy starają nam się pomóc, gdy my staliśmy się pesymistami. Dzięki pomocnym ludziom odnajdziemy sens życia, pogodę ducha, szczęście, miłość. Czego wam serdecznie życzę. 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Krok dalej

Incepcja Matrix'a

Walcząc nocą