Oszustwo, a może życie


Co by się stało, gdybyś się dowiedział, że Twoje życie to oszustwo.? Gdyby się okazało, że cała rodzina nie jest tą prawdziwą, a Ty to jednak nie Ty.? Jaka byłaby Twoja reakcja.? Co jakby się okazało, że wszystko było ustawione, a Ty od dziecka byłeś stworzony do zabijania.? Nie wiedziałbyś kim jesteś i od kogo się możesz tego dowiedzieć, bo wszyscy nie żyją. Nic nie byłoby takie jakie by Ci się wydawało. A każdy ruch byłby kontrolowany przez osoby pragnące schwytania Ciebie, a nawet Twojej śmierci. Jakbyś zareagował.? Co byś zrobił.? Jakbyś żył.? Uciekałbyś czy czekał na śmierć, która by ukoiła całe to cierpienie.? Znasz odpowiedź.? Zastanów się. Nikomu nie mógłbyś zaufać i nie miałbyś od nikogo wskazówek, które mogłyby Ci pomóc. Każdy z nas wybierze inne wyjście, ale do czego ono by zmierzało.? Tego się nie dowiecie ode mnie. Dowiecie się tego od swojej wyobraźni.
Nie wiem co robię. Żyję pustym życiem. Liczę na cokolwiek. Na jeden prosty ruch, ale widocznie to za dużo. Czekam. Płaczę w głębi duszy, gdy nikt nie patrzy, chociaż moje policzki dawno nie były umyte łzami, więc co robię.? Czekam. Nieubłagany koniec jest blisko. Czuję go. Zdałam sobie sprawę co takiego zrobiłam i że już nie mogę tego naprawić. Nie mogę nic zmienić. Nie mogę nikomu ufać. Ale czy tak prosto jest zapomnieć.? O tym co było, o tym czego doświadczyłam.? Nie, nie chcę tego zapominać. Zaczynam się gubić. Zaczynam wątpić, zaczynam, a właściwie kończę żyć. Nie wiem jak długo można żyć w obojętności, być zdanym tylko na siebie. Wielu tak żyje, cały czas. Ja tak nie potrafię dlatego... Nie wiem co. Jednak jestem taka jaką mnie znacie. Jestem tylko sobą, nikim więcej. Było miło. Wszystko się kiedyś kończy. Wszystko, bez wyjątku. Wieczność nie jest wieczna. Wieczność jest wtedy gdy istnieje. Kiedyś musi się skończyć, bo nic nie jest wieczne. Wszystko co skończone, odchodzi.
Ludzie zabijają, kłamią. Ludzie są źli. Ludziom nie zależy na dobrze drugiego człowieka. Ludziom zależy tylko na zemście, na władzy. Na wszystkim co byłoby dobre dla nich. Nie wiem jak można być tak obojętnym na los drugiej osoby, ale coraz bardziej się przekonuję do tego, że tak trzeba. Nie można przejmować się człowiekiem, który nie ma serca, ale przecież człowiek nie jest zły od razu. Jakieś wydarzenie musiało go takim ukształtować, więc znów wracam do punktu wyjścia. Każdy człowiek może być dobry. W każdym człowieku tkwi piękno. Każdy jest wyjątkowy na swój sposób. Osoba, która jest bardzo wrogo nastawiona do ludzi przecież nie mogła być taka, ot tak. Musiała przeżyć jakieś traumatyczne wydarzenie, które ją taką ukształtowało. Nikt nie jest idealny, a człowiek to człowiek, czyli bestia dla świata, dla środowiska, natury i przyrody. Świat jest dla nas, ale my jesteśmy przeciwko światu. 
Fajnie byłoby się poświęcić swojej pasji. Robić w życiu to, co się kocha i mieć z tego jeszcze pieniądze. Życie idealne.? Tak. Jak to osiągnąć.? Wierzyć w marzenia i starać się być perfekcjonistą w swoich planach, które tylko i wyłącznie dzięki nam mogą się spełnić. Nie bójmy się marzyć. Marzenia są dobre, nawet jeśli są nierealne, to są. Trzeba mieć cel. Nie można żyć  za coś. Trzeba żyć pomimo wszystko. Starać się, wygrywać i uczyć się na błędach. Przegrywać i wyciągać z tego wnioski. Trzeba mieć coś, co nas utrzyma przy życiu, które nie musi być nudne. Sami o tym decydujemy. Jak, gdzie, z kim. Wiecie co.? Mamy władzę, każdy z nas. Możemy robić co chcemy, dyktować sobie wszystko, bo mamy władzę nad swoim życiem i tego trzeba się trzymać. Nie jesteśmy jakimiś tam ludźmi. Jesteśmy władcami naszego losu, władcami naszego życia, władcami miłości. Nawet jeśli jest źle, trzeba wierzyć, nie tracić nadziei, bo może to właśnie ona wszystko odmieni.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Krok dalej

Incepcja Matrix'a

Walcząc nocą