Zdjęcia, zależność życia


Dzisiaj. No właśnie. Właściwie co się dzisiaj działo.? Nie wiem nie potrafię sobie przypomnieć. Wieczór z Zuzi. To lubię. Dzisiaj. Zdjęcia, czyli jak Zuzka radzi sobie z obsługą sprzętu fotograficznego. Zdjęcia. Nie narzekam, jak na amatorkę, potrafi rozbawić człowieka do łez, czego nie możecie zobaczyć na tych zdjęciach. Wstawiłam te w miarę normalne, ale wiecie. To różnie bywa. Zdjęcia się pomieszały i poprzestawiały za co przepraszam, ale widocznie tak musi być. Jest obojętnie, ale jednak wizyta przyjaciółki może poprawić humor. Czuję się bezpieczna. Jestem chroniona, nie wiem jak, ale to czuję. Dziękuję, to był nasz ostatni wieczór razem. Będę tęsknić. Nie ważne. Zdjęcia nie są z profesjonalnej sesji. Zdjęcia robiła mi osoba, która kompletnie nie umie posługiwać się aparatem, nie no żartuję, tak źle nie jest. Zuza, starała się jak mogła przy czym rozśmieszała mnie jak mało kto. Ja nie wiem jak z nią ktoś wytrzymuje 24h. Masakra. Hahah.
Skupmy się na rzeczach ważnych. Ostatnio zauważyłam, że coraz więcej ludzi żyje tak po prostu, bez celu, bez marzeń, bez żadnych wartości, ale po co taki życie.? Przecież musimy na coś czekać, do czegoś dążyć, aby żyć. Zawsze można mieć marzenia nawet jeśli wydaje nam się, że nie mają sensu. Kiedyś przecież mogą się spełnić. Nie wiadomo co czeka na nas za zakrętem, prawda.? No właśnie, więc co.? Marzenia może się spełnią. Nikt tego nie może przewidzieć. Przecież człowiek nie czekający na nic, oświadcza nieświadomie, że czeka na śmierć. Inaczej nie można tego tłumaczyć. Nie wiem jak to się stało, ale ludzie tracą ten cały sens, który kiedyś widziało się w każdym człowieku. Teraz tylko garstka ludzi w ogóle coś pokazuje. Większość się ukrywa. Większość istnieje bo musi. Większość nie potrafi żyć. Bo co to za życie: naśladując kogoś lub zmieniając się dla kogoś. Wtedy to sterowana gra, którą przejdą tylko indywidualiści, których w tej grze nie ma. Kminicie.? Osoby, które są indywidualistami i wyjątkami żyją naprawdę. Osoby naśladujące kogoś, zmieniające się dla kogoś, bądź pod wpływem czegoś żyją w grze, w której muszą odnaleźć siebie, ale to się nigdy nie udaje. Plastik nie zamieni się w metal, a papier w kamień. Zależność życia. Ludzie tracą hobby. Granie w gry, pisanie na gg, siedzenie na fb, ściąganie muzyki. Tym żyje młodzież. To nie żarty. Niestety. Jakie powinno być hobby.? Uprawianie sportów, czytanie książek, spotykanie się ze znajomymi, robienie zdjęć. Coś co by nas kształtowało. Nie ukrywajmy: internet z ludzi robi stado debili, którzy nie są samodzielni, bo są przyzwyczajeni, że coś robi za nich coś. Bardzo to logiczne, wiem. Ludzie nie myślą logicznie. Po to jest szkoła, żebyśmy musieli pomyśleć logicznie. Tak mam 15 lat, mam na imię Daria i uważam, że szkoła jest jednym z najlepszych pomysłów człowieka. jesteśmy wolni. Mamy prawa i obowiązki. Trują nam tyłki, każą nam coś robić. Nie po to, żebyśmy umieli obliczać jakieś tam durnowate przyprostokątne trójkąta, ale żebyśmy nauczyli się myśleć logicznie. Nigdzie indziej się tego nie nauczymy. teraz musimy odrabiać prace domowe, ale za kilka lat będziemy pracować i zadania, które polecił nam szef nie spiszemy z internetu czy szybko na kolanie od kolegi. Musimy myśleć przyszłościowo. Czy jesteśmy odpowiedzialni.? Będziemy codziennie chodzili do pracy, wykonywali polecenia i już nie będzie tak: mamo, nie chcę mi się iść do szkoły, dzisiaj zostanę sobie w domu. W pracy walczymy o pieniądze, a pieniądze dają nam żyć w tym jakimś pokemonowym świecie. Ja nie mówię, że lubię chodzić do szkoły. Ja pokazuję wam, że matma nam się w życiu jako tako nie przyda jeśli jesteśmy humanistami, ale w matmie jest logiczne myślenie. Szczerze.? Umiem myśleć logicznie, ale niektórych tematów z matmy nie potrafię pojąć. Prawdopodobieństwo.? Co to za szatańska sztuczka.? Na każdej lekcji proszę, żeby tylko mnie nie wzięła do tablicy. Nic z tego nie rozumiem. Nie słucham na lekcjach, to może dlatego.? Tylko przepisuję sobie to co jest na tablicy, ale jak to się tam znalazło nie potrafię powiedzieć. Trudno. Matmy nigdy nie zrozumiem. Fizyka, chemia- jakoś można ogarnąć, ale matma.? Nigdy. Chyba tyle z tych rzeczy co chciałam napisać.

































Komentarze

  1. Bardzo ładne zdjęcia!


    ~lipoo - udowadniam, że warto wyjechać, podróżować i się realizować. Fotografuję, latam i odwiedzam Australię. A więcej w "O mnie", na blogu ;) Pozdrawiam, Piotrek

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja też trochę podróżuje i fotografuje. Podpisuje się pod Piotrkiem. Bardzo ładne zdjęcia. Cudną urodę masz.
    P.S. Chyba dziś nie opuszczę Twojego bloga Daria. :) nie mogę stąd wyjść.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Krok dalej

Incepcja Matrix'a

Walcząc nocą