Posty

Wyświetlanie postów z styczeń, 2015

Nowe szaleństwo

Obraz
"Wstaję. Siadam. Padam. Gnam" CZĘŚĆ PIERWSZA "Spała, ale się obudziła, uważali, że jest dziwna. Trzymali ją w zamknięciu i nie pozwalali wychodzić. Często się z nimi szarpała, często uciekała. Szalała, ale uznała, że może warto zacząć udawać normalną. Tylko podczas snu miała problemy, bo czułą jak wszystko do niej mówiło, chciało odpowiedzi, a ona musiała temu ją dać. Starała się ograniczyć to. Tłumaczyła, że gdy będzie wolna, będzie sobą, ale to nie słuchało. To ją często dusiło, a ona potrzebowała pomocy, ale nikt jej nie słuchał. Wtedy i dlatego uważano ją za dziwną, nienormalną, psychicznie chorą. Czy taka była? Nie, ona się po prostu broniła. Kiedyś, gdy uważano, że jej przeszło. Siedziała pod opieką lekarza na korytarzu. Wtedy przechodziła tamtędy mała dziewczynka. Słodka szatynka, miała dwa warkoczyki i niebieskie oczka. Spojrzała na nią i się zatrzymała. - Ja Cię znam. Przychodzisz do mnie w nocy. Czuję to. Powiedziała te słowa i poszła dalej. Wtedy

Szaleństwo

Obraz
"Właśnie teraz. Właśnie tu." Jest lepiej, wiedziałam, że kiedyś będzie, ale na pewno wczoraj nie czułam, że już dzisiaj. Wczoraj jest przeszłością, która jest żywa. Boli i rozbija na kawałki, ale miło jest żyć z myślą, że teraz już jest lepiej. Wszystko się układa w jakąś tam całość i wszystko jest potrzebne. Te złe momenty, żebyśmy sobie uświadomili wiele rzeczy: jak bardzo kochany, jak bardzo tęsknimy, jak bardzo nam zależy, jak bardzo pragniemy. Te dobrze są po to, żebyśmy nie zwariowali, żebyśmy żyli będąc razem. Te dobre są po to, żebyśmy zauważali te złe, które w pewnym stopniu są ważne i potrzebne. Dziękuję. Dziękuję, że jesteś Mikołaj.   Spała, ale się obudziła, uważali, że jest dziwna. Trzymali ją w zamknięciu i nie pozwalali wychodzić. Często się z nimi szarpała, często uciekała. Szalała, ale uznała, że może warto zacząć udawać normalną. Tylko podczas snu miała problemy, bo czułą jak wszystko do niej mówiło, chciało odpowiedzi, a ona musiała temu ją d

Kiedyś dla Ciebie byłam diamentem

Obraz
"Wszystkim nam brakuje szczęścia." Spojrzałam głęboko w Twoje oczy i już wiedziałam wszystko. Już wtedy czułam jak moja dusza rozrywa się na tysiąc kawałków. Później było tylko gorzej. W Twoich oczach dostrzegałam... pustkę. Muszę Ci powiedzieć, że wszystkie diamenty odpadły. Nie ma powrotu, nie ma ucieczki. Tkwimy w pustce, która jest spowodowana przepaścią pomiędzy nami. Patrzysz na mnie niby tak samo, ale oczy masz już inne. Nie ma diamentów. Nie jest dobrze.  Siedzę sama. Nie ma Cię obok. Płakałam, też Cię nie było. Wolałeś nie spędzać ze mną czasu. Wolałeś być daleko stąd, żebym Ci przypadkiem nie popsuła dnia. Może i tak udało mi się to zrobić, ale siedzę sama. Śpiewam. Śpiewam, że nienawidzę życia. Chociaż wiem, że to chwilowe to czuję jak boli. Nucę w kółko tą samą piosenkę. Jestem słaba, bo rozbiłeś moją duszę. Jak mam Ci to powiedzieć, skoro nie rozumiesz tego, co czuję, co pokazuję. Myślisz, że słowa będą lepsze? Nic bardziej mylnego. Słowa po prostu tkw