Pożegnianie życia
Bywają wielkie zbrodnie na świecie, ale chyba największą jest zabić miłość. Była szczęśliwa, żyła w świecie idealnym, magicznym. Miała to czego chciała. Miała miłość, miała przyjaźń, miała szczęście. Miałam to wszystko jeszcze nie dawno. Jeszcze kilka dni temu. Miałam i straciłam, zatraciłam się w tym wszystkim. Zostałam tu za długo i teraz widzę błędy, widzę zło, które zawsze mi towarzyszyło. Widzę teraz, bo wtedy byłam ślepa. Nie widziałam zła, nie widziałam wad. Ja tylko kochałam. Byłam zaślepiona miłością. Ona była moją przyjaciółką, on moim chłopakiem. Kochałam ich, jak nikogo innego na świecie. Ona miała chłopaka, ale się z nim rozstała. Nie byli sobie pisani. Od tego czasu ona się zmieniła. Nie była już taka radosna, widziałam jak cierpi. Jak potrzebuje miłości. Dawałam jej ją, ale to nie wystarczało. Odsunęłyśmy się od siebie. Ja miałam chłopaka i on był dla mnie najważniejszy, a ona... Zawsze była moją przyjaciółką, ale teraz coś się zmieniło. Pękła jakakolwiek ni...