Posty

Wyświetlanie postów z maj, 2016

Zawsze dla kogoś

Obraz
Nawet mogę wykrzyczeć, że nie istniejesz i tak nie usłyszysz.  Wątpię w gatunek ludzki, nie wierzę już w żadne słowo. Uważam na każdy fałsz, który przelatuje przez zaciśnięte zęby mojego rozmówcy. Staram się żyć, ale ciągle myślę, że nienawidzę. Po co to wszystko skoro i tak nie ma sensu? Nie ma. No właśnie. Nic nie ma. Życie stało się wyblakłe, jak lecący anioł do góry. Leci bo nie ma już nic na Ziemi, nie trzyma go żadna obietnica, nie trzyma go żaden człowiek, bo tak naprawdę nie ma nikogo. Leci i nie ogląda się za siebie. Nie ma po co. Nie żyje, nie myśli, nie czuje. To co go spotkało, gdy żył, w szczególności wystarczyło. Leci i traci kolory. Na samej górze pośród chmur nie jest już piękny. Jest szary, wygląda jakby się miał zaraz rozsypać. Zamienia się w puch i go nie ma. Nikt o nim nie pamięta, nikt nie tęskni, a on wie, że dokładnie tak samo było, gdy był pośród ludzi. Był nikim, jest nikim i będzie nikim. Anioły kojarzą się z pięknymi postaciami. Anioł bólu, smutku i c